Rolnicy są zbulwersowani zapisami projektu rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie torfowisk i obszarów podmokłych objętych normą GAEC 2. Według Krajowej Rady Izb Rolniczych, powierzchnia terenów objętych normą GAEC 2 wyniesie ok. 146 tys. ha w skali całego kraju. Rolnicy, których gospodarstwa znajdą się na takim właśnie terenie, chcąc wypełnić wymogi normy, stracą prawo do zaorywania gruntu.
W piśmie z dn. 14.02.2025 r. zarząd KRIR przekazał do MRiRW opinię samorządu rolniczego do projektu rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zmieniającego rozporządzenie w sprawie norm oraz szczegółowych warunków ich stosowania.
– Na spotkaniu z udziałem samorządu rolniczego, w obecności urzędników Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska zapewniano nas, że obszary, które mają być objęte normą GAEC 2 zostaną wyznaczone w miejscach nieużytkowanych rolniczo, tymczasem przepisy rozporządzenia świadczą, że obejmie tereny rolnicze, dlatego samorząd rolniczy wyraża stanowczy sprzeciw wobec wprowadzenia normy GAEC 2 w ramach warunkowości Wspólnej Polityki Rolnej w perspektywie 2023- 2027, w brzmieniu zaproponowanym przepisami opiniowanego rozporządzenia. Budzi ona duże kontrowersje wśród rolników – czytamy w opinii KRIR.
To narusza prawo własności
Przede wszystkim niezrozumiałym jest fakt, że rolnicy nie wiedzą czy grunty ich gospodarstwa podlegają normie GAEC 2. Wyznaczone obszary będą widoczne w systemie informatycznym ARiMR, a rolnicy dopiero wypełniając wniosek o przyznanie płatności będą mogli zobaczyć zasięg występowania gruntów objętych normą GAEC 2 w ich gospodarstwie. Jedyne co wiemy to to, że według szacunków powierzchnia terenów objętych normą GAEC 2 wyniesie ok. 146 tys. ha w skali całego kraju, ale nadal nie ma szczegółowej informacji ile hektarów i które działki będą podlegały normie GAEC 2.
Rolnicy, których gospodarstwa znajdą się na takim właśnie terenie, chcąc wypełnić wymogi normy GAEC 2, będą zobowiązani do przestrzegania zakazu przekształcania i zaorywania trwałych użytków zielonych (TUZ), z wyjątkiem renowacji wykonywanych raz na cztery lata, nie będą mogli także budować rowów melioracyjnych, instalacji drenujących oraz wydobywać torfu na gruntach ornych i TUZ. W praktyce oznacza to, że rolnicy tracąc prawo do zaorywania, zalesiania czy też zamiany danego gruntu na inny użytek rolny nie będą mogli dowolnie dysponować swoim gruntem. To, w ocenie samorządu rolniczego, narusza prawo własności gruntów, a więc prawo do decydowania o swoim gruncie.
Wzrośnie presia szkodników
KRIR wskazuje, że Podlasie to region, w którym znaczna część gleb ma specyficzny charakter – obejmuje tereny podmokłe, torfowe oraz gleby organiczne. Wprowadzenie normy GAEC 2 skutkuje dodatkowymi restrykcjami, które ograniczają możliwość uprawy, zakazują osuszania gruntów oraz wprowadzają rygorystyczne zasady użytkowania ziemi.
Wg samorządu rolniczego, zakaz zaorywania TUZ na torfowiskach i obszarach podmokłych doprowadzi do namnożenia i nasilenia się presji szkodników glebowych, jak pędraki czy drutowce lub gryzonie, co znacznie obniży plonowanie roślin runi łąkowej, a także będzie miało swoje skutki w postaci nasilenia się szkód łowieckich powodowanych przez dziki. Orka jest w pewnych przypadkach jedyną aktualnie dostępną metodą walki z tymi szkodnikami i możliwością odnowienia zdolności plonotwórczych zdegradowanej łąki. Ponadto zakaz orki na gruntach ornych, który sam w sobie jest już zapisem kontrowersyjnym, również doprowadzi do zwiększenia populacji szkodników i intensyfikacji występowania szkód powodowanych przez zwierzynę. Brak orki spowoduje konieczność stosowania chemicznych metod zwalczania szkodników glebowych.
Dodatkowo wzrosną koszty uprawy tych gruntów, wprowadzane przepisy wymuszą zmianę parku maszynowego, co oczywiście będzie skutkować obniżeniem rentowności gospodarstw. W konsekwencji wiele gospodarstw zostanie pozbawionych gruntów ornych, możliwości uprawy paszy dla swoich zwierząt oraz miejsca na zastosowanie obornika, który jak wiadomo wymaga przyorania. Dlatego stanowczo sprzeciwiamy się zakazowi orki gruntów, które są użytkowane rolniczo, w szczególności przez gospodarstwa prowadzące hodowlę zwierząt.
Zapis tego rozporządzenia nie określa gdzie ma być wprowadzony zakaz orki, a gdzie nie, co czyni go nielogicznym i niezgodnym z zasadami dobrej praktyki rolniczej – brak mapy z konkretnymi numerami ewidencyjnymi działek rolnych w poszczególnych obrębach. Z informacji dostępnych w internecie wynika, że według szacunków powierzchnia terenów objętych normą GAEC 2 wyniesie ok. 146 tys. ha w skali całego kraju, ale nadal nie ma szczegółowej informacji ile hektarów i które obszary będą podlegały normie GAEC 2.
W przypadku gdy planowanym zakazem orki projektodawca objął całe obręby ewidencyjne lub gminy spowoduje to spadek opłacalności produkcji, zniszczenie dotychczasowej struktury użytków rolnych, niewystarczającą ilość produkcji pasz w gospodarstwach mlecznych, które są typowe w większości województwa podlaskiego. Mając na uwadze wcześniejsze doświadczenia z wprowadzeniem przez ARiMR siatek kartograficznych dotyczących obszarów TUZ Cennych Przyrodniczo, które przez wiele lat były błędnie wyznaczane, istnieje uzasadniona obawa, czy w tak krótkim czasie warstwa GAEC 2 zostanie naniesiona w sposób rzetelny i zgodny ze stanem faktycznym. Ocenę, iż „Wprowadzenie przepisów nie będzie miało wpływu na działalność mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorców.” – KRIR uważa za całkowicie błędną. Wiele mikro, małych i średnich przedsiębiorców jest związanych z rolnictwem. U tych, którzy zajmują się zaopatrzeniem gospodarstw rolnych spadnie obrót materiałem siewnym i środkami do produkcji rolnej. Przedsiębiorcy świadczący usługi rolnicze zanotują spadek popytu na nie. Branże te i ich rentowność są skorelowane z plonami rolników i opłacalnością prowadzenia danych upraw. Podsumowując, w branżach okołorolniczych spadnie dochodowość i zatrudnienie.
Norma niekorzystna dla rolników
KRIR nie zgadza się ze stwierdzeniem, że „Wprowadzane zmiany nie będą miały wpływu na sytuację ekonomiczną i społeczną rodziny, a także osób niepełnosprawnych oraz osób starszych.” Spadek plonowania powoduje zmniejszenie zysku gospodarstw rolnych i jednocześnie poważne konsekwencje finansowe dla rodzin rolników i branż powiązanych.
Zakaz budowy nowych rowów i instalacji drenujących do odwadniania lub odprowadzania wody z terenu, godzi w interesy rolników użytkujących te grunty, ponieważ ograniczać będzie okres w jakim będzie można wjechać na pola maszynami, ponieważ gleba bez odpowiedniego odwodnienia będzie skutkować brakiem możliwości przeprowadzania zabiegów agrotechnicznych we właściwych terminach. Powinna być możliwość naprawy systemów melioracyjnych wraz z przepompowniami nawadniającymi w okresach suszy, tak jak zostały one zaprojektowane i nie traktowanie ich jako nowych, a o przywróconej pierwotnej funkcjonalności.
Dodatkowo, brak odpowiedniego systemu wsparcia i rekompensat za utracone możliwości gospodarowania sprawia, że wielu rolników staje przed trudnym wyborem: dostosowanie się do restrykcji, co oznacza ograniczenie działalności rolniczej lub całkowita rezygnacja z prowadzenia gospodarstwa. W regionach, gdzie rolnictwo stanowi podstawę gospodarki, skutki tej normy mogą być wyjątkowo dotkliwe, prowadząc do pogorszenia sytuacji ekonomicznej, wzrostu bezrobocia i odpływu ludności ze wsi. Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, norma GAEC 2 w obecnej formie jest niekorzystna dla rolników.
Należałoby rozważyć możliwość wprowadzenia ochrony torfowisk i terenów podmokłych w ramach ekoschematów, tj. płatnych praktyk, dostosowanych do warunków i potrzeb, które byłby realizowane przez chętnych. Ograniczeniami GAEC 2 powinny być w pierwszej kolejności objęte grunty z zasobu KOWR, które nie są aktualnie wydzierżawione rolnikom oraz tereny chronione, gdzie nie jest prowadzona intensywna produkcja rolna.
Jeżeli nie ma możliwości dalszej derogacji tej normy w całości, to zdaniem samorządu rolniczego, należy uwzględnić specyfikę regionów, m.in. Podlasia i Podkarpacia i wprowadzić bardziej elastyczne rozwiązania, które pozwolą na skuteczną ochronę środowiska przy jednoczesnym zachowaniu opłacalności prowadzenia działalności rolniczej. Konieczne jest również zapewnienie adekwatnego wsparcia finansowego dla rolników, którzy zostaną dotknięci nowymi restrykcjami oraz dopracowanie systemu wyznaczania obszarów objętych normą, aby uniknąć błędów i niesprawiedliwych ograniczeń.
Źródło: MIR