Człowiek poświęca swoje zdrowie, aby zarabiać pieniądze. Następnie poświęca pieniądze, aby odzyskać zdrowie. A potem tak bardzo martwi się o przyszłość, że nie cieszy się teraźniejszością; w rezultacie nie żyje ani teraźniejszością, ani przyszłością; żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, a potem umiera, nigdy naprawdę nie żyjąc.
Uwaga: dotyczy to wszystkich grup dochodowych. Na przykład kilku kolegów konsultowało się ostatnio ze mną w sprawach, w których zamożni pacjenci wydali miliony na leczenie złożonych schorzeń, które nie uległy znaczącej poprawie, ponieważ ich zespół medyczny nie był w stanie (lub nie miał motywacji finansowej) zająć się podstawowymi przyczynami ich chorób — co zawsze mnie zadziwia, ponieważ rozwiązania, które stosujemy w przypadku tego typu „nieuleczalnych” chorób, są często dość proste, ale pomimo ich skuteczności rzadko są stosowane ze względu na niezachwianą wiarę naszego społeczeństwa w supremację medycyny konwencjonalnej.
Święto Dziękczynienia to doskonała okazja, aby zastanowić się nad tym, co naprawdę ma znaczenie w życiu, zwłaszcza gdy przebywa się w otoczeniu osób, których nie widziało się od dłuższego czasu. Ludzie pragną interakcji międzyludzkich, ponieważ kiedy są bezpośrednio z kimś, wymieniają znacznie więcej niż tylko idee umysłowe, a to właśnie ta więź, wykraczająca poza słowa, nadaje ludzkiemu doświadczeniu najgłębszy sens.
Jedną z kluczowych rzeczy, które umożliwiły mi osiągnięcie wszystkiego, była zdolność do szybkiego zapamiętywania i przechowywania informacji (np. pozwoliło mi to poświęcić większość mojej edukacji medycznej na naukę rzeczy spoza programu nauczania, zamiast po prostu wkuwać to, czego mnie nauczano, oraz na przeczytanie ogromnej ilości literatury na przestrzeni lat, a następnie przywołanie odpowiednich informacji do artykułów tutaj).
W dużej mierze była to kwestia szczęścia (np. przypadkowo odkryłem niezwykle skuteczną technikę zapamiętywania w gimnazjum i poczułem się zmuszony do przyjęcia różnych praktyk zdrowotnych, które później okazały się kluczowe dla zachowania funkcji poznawczych i pamięci).
Sortowanie społeczne
Głównym mechanizmem stosowanym przez nasze społeczeństwo do określenia ostatecznego bogactwa i miejsca danej osoby w hierarchii społecznej są jej wyniki w nauce. Jednak wielu po prostu nie odnosi sukcesów, mimo że wkładają w to ogromny wysiłek, ponieważ uczniowie zazwyczaj otrzymują wskazówki, co mają robić (np. kopiować nauczyciela), zamiast pokazać im, jak to robić, lub dać im przestrzeń do odkrywania własnego procesu uczenia się. Niestety, ponieważ rządowe dotacje edukacyjne są uzależnione od liczby uczniów uczęszczających do danej placówki, szkoły nie mają motywacji do osiągania wyników.
W rezultacie edukacja szkolna coraz bardziej skupia się na tworzeniu posłuszeństwa i konformizmu, zamiast na kształceniu pokolenia kreatywnych, krytycznie myślących osób, które potrafią rozwiązywać problemy stojące przed naszym krajem i wprowadzać innowacyjne rozwiązania, które poprowadzą nas w przyszłość. Jest to zarówno wysoce niesprawiedliwe wobec osób, które są poddawane akademickiej machinie (ale nie mają wrodzonych predyspozycji do odnoszenia sukcesów w jej ramach), jak i ogromną stratą zasobów narodowych. Na przykład z upływem lat wydajemy coraz więcej pieniędzy na badania naukowe i edukację:
Jednocześnie jednak wyniki edukacji podstawowej (np. umiejętność czytania i pisania) coraz bardziej się pogarszają, w naszych najważniejszych instytucjach pracuje coraz mniej wykwalifikowanych osób, a cenne innowacje naukowe stają się coraz rzadsze:
Skuteczna nauka
Podstawowym miernikiem sukcesu w edukacji jest skuteczne zapamiętywanie materiału, który będzie sprawdzany na egzaminie. W związku z tym wiele szkół zmusza uczniów do „poświęcania więcej czasu na naukę” i nakłada niezliczone kary na tych, którzy nie nauczyli się wystarczająco dużo. To z kolei nawiązuje do jednego z moich ulubionych powiedzeń:
„Pracuj mądrze, a nie ciężej”.
Trzy kluczowe rzeczy pozwoliły mi to osiągnąć w szkole:
•W gimnazjum, podczas nauki języka obcego, przypadkowo odkryłem, jak wykorzystać cykl snu do szybkiego zapamiętywania dużej ilości informacji.
•Ponieważ już w bardzo młodym wieku dostrzegłem wartość naturalnego zdrowia, unikałem większości rzeczy w naszym społeczeństwie, które zaburzają cykl snu lub funkcje poznawcze (np. alkohol i neurotoksyczne leki).
•Ponieważ każda z tych rzeczy znacznie pomogła mi w zapamiętywaniu informacji, nie odczuwałem tak dużej presji, aby ciągle się uczyć, i dzięki temu miałem czas, aby naprawdę przemyśleć materiał, którego się uczyłem, i sposób, w jaki to robiłem.
Natomiast większość uczniów znajduje się pod ogromną presją, aby nauczyć się dużej ilości materiału, a aby to ułatwić, wszystko inne zostaje wyeliminowane, aby poświęcić więcej czasu na zapamiętywanie materiału, który będzie sprawdzany. W ten sposób ich nauka staje się mniej efektywna, więc mimo że poświęcają więcej czasu na naukę, uczą się znacznie mniej.
Zrozumienie a zapamiętywanie
W większości przypadków najlepszym sposobem na zapamiętanie danego tematu jest zarówno jego zrozumienie, jak i poznanie uzasadnienia, dlaczego został on w ogóle nauczany. Dzieje się tak, ponieważ ludzie zazwyczaj przypominają sobie informacje, łącząc je z czymś, co już wiedzą, więc zrozumienie tematu jest często najszybszym sposobem na zapewnienie powstania tych powiązań.
Jednak w większości przypadków nie dzieje się tak (szczególnie w tym drugim przypadku). Na przykład podczas rozmów z studentami medycyny zauważyliśmy, że dość rzadko zdarza się, aby rozmówca potrafił odpowiedzieć, dlaczego nauczono go konkretnej informacji (nawet w obszarze, który podkreślił w swoim osobistym oświadczeniu).

„Kiedy włącza się światło za pomocą przełącznika, większość ludzi nie potrafi rozumieć wszystkich procesów, które to umożliwiają; chcą tylko wiedzieć, że włączenie przełącznika powoduje zapalenie się światła”.
Ten brak zrozumienia koncepcyjnego jest szczególnie powszechny w edukacji medycznej, gdzie studenci są bombardowani ogromną ilością informacji, które mają jakoś zapamiętać, więc mają bardzo mało czasu, aby w pełni zrozumieć większość materiału. Co gorsza, hierarchiczny charakter edukacji medycznej aktywnie zniechęca do podejmowania jakichkolwiek działań poza zaufaniem do przekazywanych informacji (ponieważ kwestionowanie jakiegokolwiek dogmatu medycznego może prowadzić do surowych sankcji dla studenta).
Od dawna podejrzewam, że jest to zamierzone, ponieważ zarówno uniemożliwia studentom zgłębianie rażących sprzeczności w tym, czego się uczą, jak i jednocześnie tworzy ogromną psychologiczną inwestycję w wartość ich edukacji – co sprawia, że są oni dość niechętni do kwestionowania, czy niektóre jej elementy są błędne. Moim zdaniem obie te rzeczy są niezbędne do indoktrynacji lekarzy, ponieważ wiele z tego, czego się uczą, nie ma sensu, jeśli naprawdę się nad tym zastanowić – stąd motywacja i zapewnienie, że nigdy nie ma wystarczająco dużo czasu, aby kwestionować program nauczania medycyny.
Podobnie, nawet jeśli student jest sceptyczny wobec tego, czego się uczy, świadomość tego często wymaga od niego jednoczesnego utrzymywania w umyśle dwóch odrębnych światopoglądów, gdyż ukończenie studiów medycznych wymaga od każdego lekarza skutecznego przedstawiania ortodoksyjnej wersji medycyny. Ponieważ jest to już ogromne zadanie, często po prostu nie jest możliwe utrzymanie w umyśle innego światopoglądu.
Uwaga: Znam osoby, które miały bogate doświadczenie w medycynie naturalnej (i odniosły w niej wiele sukcesów klinicznych), a następnie poszły do szkoły medycznej i całkowicie porzuciły te dyscypliny, ponieważ nie były w stanie zmieścić w swoich umysłach wystarczająco dużo miejsca, aby jednocześnie utrzymać obie perspektywy.
Aktywne i pasywne zapamiętywanie
Kiedy byłem w szkole medycznej, aby nauka była bardziej „przyjemna”, robiłem następujące rzeczy:
1. Często odkładałem naukę materiału egzaminacyjnego, zamiast tego ucząc się o interesującym, powiązanym temacie (np. korelacji w medycynie naturalnej).
2. Często szukałem luk lub błędów w tym, czego nas nauczano.
3. Do każdego egzaminu starałem się uczyć w inny sposób niż poprzednio i porównywałem wyniki z poprzednimi próbami.
Wartość dwóch pierwszych podejść powinna być oczywista (sprzyjały one tworzeniu większej liczby powiązań z zapamiętaną materiałem i pozwalały mi zachować zamiłowanie do nauki, zamiast postrzegać zajęcia jako coś, czego należy się obawiać). Jednak najwięcej nauczyłem się dzięki ciągłej zmianie sposobu nauki.
Początkowo chciałem to robić, ponieważ wiedziałem, że każdy kolejny egzamin będzie trudniejszy od poprzedniego i chciałem być przygotowany na trudniejsze testy. Wkrótce jednak zdałem sobie sprawę, że obserwowanie sposobu, w jaki się uczę, i ciągłe eksperymentowanie z nim (dzięki czemu proces nauki stał się przyjemniejszy) jest dość interesujące. W rezultacie stopniowo zdobyłem wiele spostrzeżeń na temat tego procesu, zarówno w odniesieniu do siebie, jak i innych osób. Obejmowały one:
•Wiele aspektów otoczenia (np. oświetlenie albo spójność lub niespójność słuchanej muzyki) może mieć znaczny wpływ na zdolność przetwarzania i zapamiętywania informacji.
•Różni ludzie uczą się w różny sposób, więc nie ma jednego uniwersalnego podejścia. Na przykład niektórzy ludzie są zorientowani wizualnie, inni przede wszystkim słuchowo, a jeszcze inni kinestetycznie. Każda z tych grup zazwyczaj najlepiej uczy się poprzez ten konkretny kanał (np. słuchanie licznych wykładów w porównaniu z przeglądaniem materiałów, a następnie rysowaniem ich itp.).
•Podobnie istnieje wiele różnych pomocy naukowych, które sprawdzają się tylko w przypadku niektórych osób, a nie innych (np. wielu moich kolegów z klasy preferowało korzystanie z fiszek, ale ja nigdy nie uznałem ich za pomocne). Niestety, ludzie mają tendencję do twierdzenia, że to, co sprawdza się w ich przypadku, jest również najlepsze dla wszystkich innych, a jednym z najczęstszych błędów, jakie popełniają studenci, jest poddawanie się presji rówieśników i stosowanie metod nauki, które w rzeczywistości nie są dla nich najlepsze.
•Jeśli podczas nauki starasz się być świadomy tego, co dzieje się w Twoim wnętrzu, znacznie łatwiej rozpoznasz skuteczną dla siebie metodę uczenia się. Zasadniczo, kiedy uczysz się jakiejś koncepcji, możesz być od niej oderwany lub bardzo świadomy tego, które jej aspekty są dla Ciebie niejasne i trudne do zapamiętania. Dzięki tej świadomości możesz aktywnie skupić się na wyeliminowaniu tych słabych punktów w swoim zrozumieniu i zapamiętywaniu koncepcji (np. zauważyłem, że czasami miałem trudności z konsekwentnym zapamiętywaniem, z czym coś się wiąże, więc aktywnie stworzyłem własne mnemoniki dla tematów, w których zauważyłem problemy z zapamiętywaniem).
Uwaga: kwestia ta jest niezwykle złożona (co stopniowo ujawnia się, gdy zwracasz coraz większą uwagę na to, w jaki sposób umysł integruje informacje).
•Podobnie niezwykle ważne jest świadomość tego, co dzieje się w Twoim ciele. Na przykład wiele osób uważa, że jeśli podczas nauki utrzymują pewien rodzaj połączenia ze swoim ciałem (np. poprzez ćwiczenia relaksacyjnego oddychania), ich wytrzymałość poznawcza i zdolność zapamiętywania informacji wzrastają.
•Podobnie, jeśli mózg lub układ nerwowy są przeciążone, znacznie więcej zapamiętasz, jeśli zrobisz sobie przerwę (np. poruszając się, ćwicząc, uprawiając jogę lub drzemiąc), niż jeśli po prostu będziesz kontynuować naukę. Niestety, wielu studentów, gdy są przeciążeni, zamiast tego stosuje leki takie jak Adderall, aby kontynuować naukę, które nie tylko są szkodliwe dla mózgu, ale także są mniej skuteczne niż po prostu zapewnienie mózgowi potrzebnych przerw.
Uwaga: doszliśmy do wniosku, że jednym z powodów, dla których lekarze są tak oporni na przyswajanie nowych informacji, jest to, że ich edukacja medyczna przeciąża ich układ nerwowy, ostatecznie całkowicie ograniczając ich zdolność do przyswajania nowych informacji.
•To, co jesz, może znacząco wpływać na Twoją zdolność do jasnego myślenia i efektywnej nauki. Z kolei stałym źródłem frustracji jest dla mnie fakt, że studenci medycyny zazwyczaj jedzą dużo fast foodów podczas przygotowań do egzaminów (co znacznie obniża efektywność ich nauki). Podobnie, zdrowe odżywianie sprawia, że studenci są w stanie znacznie skuteczniej przywoływać informacje podczas egzaminów. Jako osoba ucząca się, niezwykle ważne jest, aby ocenić, czy spożywane pokarmy poprawiają Twoje funkcje poznawcze, czy też je osłabiają (co niestety ma miejsce w przypadku wielu uzależniających przetworzonych produktów spożywczych).
Uwaga: dieta powodująca stany zapalne jest powiązana z pogorszeniem funkcji poznawczych i demencją, podczas gdy dieta przeciwzapalna zapobiega tym schorzeniom.
•Sposób, w jaki się uczysz, może mieć znaczący wpływ na efektywność nauki. Na przykład większość osób uczy się w pozycji siedzącej. Jednak poza znacznym obciążeniem dla ciała, może to stopniowo napinać mięśnie szyi, powodując bóle głowy i zastój płynów w mózgu (co często zaskakuje uczniów, ponieważ nie są świadomi swojego ciała i nie dostrzegają wczesnych oznak napięcia, zanim przerodzą się one w coś poważniejszego, co uniemożliwia naukę). Chociaż opinie są różne (ponieważ każdy jest inny), uważam, że dwie najlepsze pozycje do nauki to kucanie lub stanie (szczególnie jeśli można to robić przy biurku z bieżnią).
Uwaga: napięte mięśnie szyi spowodowane nadmiernym czasem spędzanym przed ekranem są jedną z najczęstszych (i łatwych do wyleczenia) przyczyn bólu szyi i głowy (omówiono to bardziej szczegółowo tutaj).
Kluczowym motywem każdego z tych punktów jest to, że jeśli podejmiesz wysiłek, aby aktywnie zaangażować się w proces nauki (zamiast tylko biernie próbować przyswoić podawane informacje) i nieustannie zastanawiać się, co faktycznie działa, a co nie, będziesz w stanie zapamiętać znacznie więcej podczas nauki (i sprawić, że będzie to znacznie przyjemniejszy proces).
Krążenie płynów
Istnieją mocne dowody na to, że zaburzenia krążenia są podstawową przyczyną chorób przewlekłych (np. jednym z najczęstszych mechanizmów szkodliwości szczepionek jest wywoływanie mikroudarów , które można łatwo wykryć za pomocą odpowiedniego badania neurologicznego). Chociaż szkody spowodowane słabym krążeniem mogą być oczywiste (np. znaczny obrzęk i zmiany skórne na nogach), zazwyczaj są one subtelne i pozostają niezauważone.
Na przykład, istotnym czynnikiem przyczyniającym się do demencji jest słaby przepływ krwi do mózgu i słaby drenaż limfatyczny z mózgu — najlepiej ilustruje to częstotliwość, z jaką szczepionki przeciwko COVID-19 powodują zaburzenia poznawcze lub przyspieszoną demencję. Z kolei odkryliśmy, że niektóre z najskuteczniejszych metod leczenia zaburzeń poznawczych lub demencji polegają po prostu na zabezpieczeniu przepływu krwi w mózgu (np. poprzez przywrócenie zdolności krwi do swobodnego przepływu).
Podobnie, upośledzona cyrkulacja płynów jest niezwykle szkodliwa dla zdrowia psychicznego (np. jedno z badań wykazało, że szczepionki przeciwko COVID spowodowały zaostrzenie zaburzeń u 26,4% osób, które wcześniej cierpiały na zaburzenia lękowe lub depresję). Podobnie aktywność fizyczna (jeden z najskuteczniejszych sposobów przemieszczania płynów w organizmie) okazała się o 50% skuteczniejsza niż leki lub terapia poznawczo-behawioralna wzmniejszaniu łagodnych do umiarkowanych objawów depresji, stresu psychicznego i lęku.
Uwaga: zastojowi płynów w głowie często towarzyszy zamglenie umysłu lub niezdolność do utrzymania ciągłej koncentracji.
Z tego powodu umiejętność rozpoznania, kiedy dochodzi do zastoju płynów (szczególnie w głowie), a następnie podjęcie działań mających na celu jego usunięcie (np. zrobienie przerwy, poruszanie się, zmiana pozycji podczas nauki, ćwiczenia fizyczne, gorąca kąpiel) jest niezwykle pomocna w wspieraniu procesu uczenia się (i unikaniu wypalenia).
Uwaga: DMSO jest bardzo pomocne w poprawie krążenia płynów w mózgu, a badania wykazały, że przeciwdziała zarówno niekorzystnym skutkom udarów, jak i zapobiega pogorszeniu funkcji poznawczych (omówione tutaj). Chociaż zazwyczaj stosujemy dożylny DMSO w celu ochrony funkcji poznawczych w późniejszym życiu, może on być również bardzo pomocny po okresach długotrwałego wysiłku umysłowego (np. dla studentów medycyny lub po zbyt długim pisaniu), ponieważ zarówno przywraca wyczerpane funkcje poznawcze, jak i zapobiega długotrwałemu upośledzeniu funkcji poznawczych, które może wynikać z nadmiernego obciążenia ośrodkowego układu nerwowego.
Sen
Wiele badań wykazało, że sen ma kluczowe znaczenie zarówno dla zdrowia mózgu, jak i długotrwałego zachowania pamięci. Jest to zrozumiałe, ponieważ wszyscy mieliśmy dni, kiedy budziliśmy się niewyspani i nasz umysł był znacznie mniej przejrzysty.
Niestety, mimo że sen ma kluczowe znaczenie dla uczenia się (i wielu innych ważnych rzeczy, takich jak zapobieganie demencji), w procesie edukacyjnym poświęca się mu bardzo mało uwagi. W rezultacie niewielu uczniów wie, że picie alkoholu (lub zażywanie tabletek nasennych) ma bardzo negatywny wpływ na cykl snu, w związku z czym uczniowie w całej Ameryce, aby zrelaksować się po stresie związanym z nauką, szkodzą sobie, angażując się w takie działania. Podobnie, podstawowe zasady higieny snu (np. kładzenie się spać o stałej porze, unikanie picia kawy późnym popołudniem lub nie narażanie się na działanie niebieskiego światła ekranów w nocy) prawie nigdy nie są im przekazywane.
Niezwracanie uwagi na znaczenie snu jest szczególnie tragiczne w przypadku lekarzy odbywających szkolenie, ponieważ podczas stażu medycznego są oni często zmuszeni do pracy na 24-30-godzinnych zmianach, w przekonaniu, że „potrzebują więcej czasu, aby uzyskać wystarczające przeszkolenie”, pomimo faktu, że brak snu utrudnia naukę i znacznie zwiększa (czasami śmiertelne) błędy medyczne.
Uwaga: bardziej szczegółowe podsumowanie kluczowego znaczenia regenerującego snu i prostych sposobów na jego poprawę można znaleźć tutaj.
Wnioski
Jedną z głównych kwestii związanych z praktykowaniem medycyny jest to, że każdy problem jest postrzegany jako odizolowany problem, który wymaga własnego leku, podczas gdy w rzeczywistości wiele dolegliwości jest po prostu różnymi przejawami tego samego podstawowego problemu, który ujawnia się tam, gdzie pacjent jest najbardziej podatny (np. należy wziąć pod uwagę, ile różnych skutków ubocznych zaobserwowano w przypadku szczepionek przeciwko COVID lub że te skutki uboczne często pojawiają się w miejscach wcześniej istniejących słabości danej osoby).
Podobnie wiele z tych samych procesów degeneracyjnych, które obserwujemy pod koniec życia, stanowi po prostu pogorszenie się tych samych podstawowych chorób (np. zastoju płynów) w organizmie wraz z wiekiem. Na przykład, jak starałem się tutaj pokazać, poza tym, że jasny umysł jest cenny dla zapamiętywania i sukcesów akademickich, nawyki, które go tworzą, są również tym, co zapobiega zaburzeniom poznawczym, a ostatecznie demencji – schorzeniom, których pomimo dziesięcioleci badań (na które wydano tryliony dolarów) medycyna konwencjonalna nadal nie jest w stanie rozwiązać (mimo że naturalne podejście zostało już naukowo udowodnione jako skuteczne w leczeniu choroby Alzheimera).
Na szczęście nastawienie do zdrowia i chorób stopniowo się zmienia i obecnie wydaje się, że istnieje powszechne poparcie społeczne dla odejścia od (patentowalnego) modelu medycyny skoncentrowanego na chorobach, na którym od dziesięcioleci opiera się przemysł farmaceutyczny. Mam zatem wielką nadzieję, że nasze społeczeństwo zacznie przyglądać się podstawowym przyczynom chorób i stopniowo odkryje, że wiele wcześniej nieuleczalnych schorzeń jest w rzeczywistości całkiem uleczalnych. Jestem głęboko wdzięczny za wszystko, co każdy z Was zrobił, aby doprowadzić nas do tego momentu, oraz za Wasze niesamowite wsparcie dla tej publikacji, które umożliwiło mi realizację wielu moich zamierzeń.
Uwaga autora: Jest to skrócona wersja dłuższego artykułu, który omawia wiele innych podejść do poprawy uczenia się i zapamiętywania, a także sposoby wykorzystania naturalnych terapii w celu złagodzenia stresu związanego z egzaminami (lub zmęczenia podczas egzaminów). Artykuł ten i dodatkowe odniesienia można przeczytać tutaj.
The Forgotten Side of Medicine jest publikacją wspieraną przez czytelników. Aby otrzymywać nowe posty i wspierać moją pracę, rozważ możliwość zostania darmowym lub płatnym subskrybentem.
A Midwestern Doctor, Substack Inc., 111 Sutter St 7th Floor, San Francisco, Stany Zjednoczone 94104
