You are currently viewing Lekcja Bastiata: taryfy celne (przypadek Kanady)   

Lekcja Bastiata: taryfy celne (przypadek Kanady)   

Taryfy celne są często przedstawiane jako proste rozwiązanie mające na celu ochronę krajowego przemysłu i tworzenie miejsc pracy. Politycy, tacy jak Trump, wykorzystywali je jako narzędzie polityczne, obiecując natychmiastowe korzyści dzięki zmniejszonej konkurencji i zwiększonej produkcji krajowej.

Narracja ta pomija jednak fundamentalną lekcję ekonomii wyartykułowaną przez Frédérica Bastiata w jego zasadzie „tego co widać, i tego czego nie widać”. Lekcja ta, zastosowana do taryf celnych, ujawnia ukryte i długoterminowe szkody, jakie polityka protekcjonistyczna może wyrządzić gospodarce. W przypadku Kanady reakcja na amerykańskie cła w postaci działań odwetowych jedynie spotęgowałaby problem – zamiast tego Kanada musi przyjąć strategię, która maksymalizuje wolność gospodarczą i obejmuje reformy strukturalne.

Zasada Bastiata

W swoim słynnym eseju „Co widać i czego nie widać”[1] Bastiat argumentował, że decyzje gospodarcze wywołują skutki zarówno natychmiastowe, widoczne (to, co widać), jak i te ukryte, długoterminowe (to, czego nie widać). Decydenci często koncentrują się na tym, co widoczne – na bezpośrednich korzyściach płynących z danej polityki – nie biorąc pod uwagę kaskadowych, często negatywnych skutków, jakie pozostają ukryte, dopóki nie jest za późno.

Jeśli chodzi o cła, widoczny efekt jest łatwy do zrozumienia. Wyższe (w wyniku nałożonego cła – przyp. red.) ceny zagranicznych towarów mają zachęcać konsumentów do kupowania krajowych produktów, chroniąc tym samym lokalny przemysł i miejsca pracy. Ale co jest niewidoczne? Odpowiedź leży w szerszym, długoterminowym wpływie na produktywność, strukturę produkcji, relacje handlowe i wzrost gospodarczy.

To, co widać: ochrona przemysłu krajowego

Kiedy nakładane są cła, początkowo korzystają na tym producenci krajowi. Podnosząc cenę importowanych towarów, taryfy celne dają lokalnym branżom przewagę konkurencyjną w krótkim okresie. Politycy podkreślają tę korzyść jako dowód na to, że cła „działają” w celu ochrony miejsc pracy i pobudzenia produkcji krajowej. Ta tymczasowa ochrona ta wiąże się jednak ze znacznymi kosztami.

To, czego nie widać: szkody dla gospodarki

Taryfy celne działają jak podatek nakładany na konsumentów, którzy są zmuszeni zapłacić wyższe ceny za importowane towary lub ich krajowe substytuty. To, co pozostaje niewidoczne, to skumulowany wpływ na budżety gospodarstw domowych i zmniejszone wydatki w innych obszarach gospodarki. Firmy, które polegają na importowanych materiałach lub komponentach, ponoszą wyższe koszty nakładów, co czyni je mniej konkurencyjnymi w kraju i za granicą.

Zakłócone łańcuchy dostaw: nowoczesne procesy produkcyjne, zwłaszcza w branżach takich jak motoryzacja i produkcja, obejmują złożone transgraniczne łańcuchy dostaw. Na przykład pojedynczy samochód, podczas jego produkcji może wielokrotnie przekraczać granicę USA-Kanada. Po nałożeniu ceł na każdym przejściu granicznym koszty szybko rosną, przez co produkty końcowe stają się jeszcze droższe i mniej konkurencyjne. Niewidocznym efektem jest kaskadowe zakłócenie całych branż, które zależą od płynnych, wolnych od ceł i łańcuchów dostaw.

Odwet/wojna handlowa: Taryfy celne rzadko istnieją w izolacji. Kiedy jeden kraj nakłada cła, partnerzy handlowi często podejmują działania odwetowe, co prowadzi do spirali ograniczonego handlu. Kanada doświadczyła tego na własnej skórze w erze Smoot-Hawley[2] w latach trzydziestych XX wieku, kiedy to globalny odwet za amerykańskie cła przyczynił się do 60-procentowego spadku światowego handlu. Niewidoczne szkody obejmują utracone możliwości eksportowe, zmniejszone inwestycje zagraniczne i osłabione relacje handlowe.

Mniejsza produktywność i innowacyjność: Polityka protekcjonistyczna chroni krajowe branże przed konkurencją, zmniejszając motywację do innowacji oraz/lub poprawy wydajności. Z czasem prowadzi to do stagnacji i spadku produktywności. To, co pozostaje niewidoczne, to koszt alternatywny: utracony wzrost, który można było osiągnąć dzięki wolnej konkurencji i ekspozycji na rynki globalne.

Szkody strukturalne: Ponieważ cła zniekształcają bodźce rynkowe, zasoby są alokowane nieefektywnie. Branże, które mogą nie być konkurencyjne bez ochrony, otrzymują sztuczny impuls, podczas gdy bardziej wydajne sektory cierpią z powodu zmniejszonych inwestycji. Niewidoczną konsekwencją jest długoterminowa słabość strukturalna, która sprawia, że gospodarka jest bardziej podatna na wstrząsy zewnętrzne.

Odpowiedź Kanady: wolność gospodarcza

Groźby Trumpa dotyczące ceł, w szczególności wobec Kanady, są częścią szerszej strategii nacjonalizmu gospodarczego. Mimo iż odwet może wydawać czymś naturalnym i zapewnić chwilową satysfakcję, zwiększa on jedynie niewidoczne szkody, pogłębiając dyslokację gospodarczą spowodowaną polityką protekcjonistyczną. Zamiast podejmować działania odwetowe, Kanada powinna skorzystać z okazji i zająć się długotrwałymi kwestiami strukturalnymi, które ograniczyły jej potencjał gospodarczy. Oto jak to zrobić:

Obniżenie ceł i barier handlowych: poprzez jednostronne obniżenie taryf celnych Kanada może obniżyć koszty importu dla konsumentów i przedsiębiorstw, czyniąc swoje branże bardziej konkurencyjnymi. Takie podejście sygnalizuje również zaangażowanie w wolny handel, przyciągając międzynarodowe inwestycje.

Eliminacja barier międzyprowincjonalnych: istniejące, wewnętrzne bariery handlowe Kanady są głównym czynnikiem obniżającym produktywność. Usunięcie tych barier pozwoliłoby na swobodny przepływ towarów, usług i siły roboczej, odblokowując znaczny wzrost gospodarczy.

Eliminacja podatku od zysków kapitałowych: ten rodzaj podatku szczególnie zniechęca do długoterminowych inwestycji i przedsiębiorczości. Wyeliminowanie go odblokowałoby kapitał, napędzało innowacje i dywersyfikację gospodarczą.

Zniesienie ograniczeń w rozwoju zasobów naturalnych: Ogromne zasoby naturalne Kanady stanowią kluczową przewagę gospodarczą, lecz restrykcyjne przepisy ograniczają ich eksploatację i rozwój. Usunięcie tych przeszkód zwiększyłoby eksport, stworzyło miejsca pracy i zmniejszyło zależność od rynku amerykańskiego.

Dywersyfikacja: poszerzenie umów handlowych z Europą, Azją i rynkami wschodzącymi zmniejszyłoby zależność Kanady od USA i otworzyłoby nowe możliwości rozwoju.

Wnioski: Długoterminowy dobrobyt i odporność dzięki wolności gospodarczej

Lekcja Bastiata o tym, co widać i czego nie widać przypomina nam, że prawdziwy koszt protekcjonizmu leży poza tym, co jest natychmiast widoczne. Skupiając się na korzyściach krótkoterminowych, kraje nakładające cła ryzykują długoterminową stagnację gospodarczą i szkody strukturalne. Dla Kanady (oraz Ameryki i wszystkich narodów) droga naprzód jest jasna: przyjąć maksymalną wolność gospodarczą, obniżyć bariery handlowe i wdrożyć reformy strukturalne, które uwolnią produktywność i innowacje. Zamiast reagować ambicjonalnie, politycznie na protekcjonistyczne zagrożenia, Kanada może dawać przykład – tworząc gospodarkę odporną, konkurencyjną na całym świecie, rozwijającą się dzięki wolnemu handlowi i otwartym rynkom.

Richard Martin

MISES.ORG

P.S. Kanada i Meksyk: wprowadzone przez prez. Trumpa 25-procentowe cła na towary sąsiadujące z USA weszły w życie we wtorek 4 marca. Zaledwie dwa dni później Trump potwierdził, że Stany Zjednoczone wstrzymają cła na towary i usługi zgodne z umową między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem i Kanadą (USMCA) do 2 kwietnia. Trump powiedział jednak w piątek (7 marca 2025) , że może nałożyć wzajemne cła na kanadyjską tarcicę i produkty mleczne już dziś.


[1] Frédéric Bastiat Co widać i czego nie widać tł. S. Stachura. ILK Lublin/Fijorr Publishing  Warszawa 2005

[2] Ustawa Smoota-Hawleya (ang. Smoot-Hawley Tariff Act) to amerykańska ustawa celna z 1930 roku, która znacząco podniosła cła na ponad 20 tysięcy importowanych produktów. Jej głównym celem było ochrona krajowego przemysłu i rolnictwa przed konkurencją zagraniczną w obliczu Wielkiego Kryzysu 1929-1933.

Dodaj komentarz

[contact-form-7 id=”298″ title=”Contact form”]