taniec na żyznej ziemi_wizualizacja

TANIEC NA ŻYZNEJ ZIEMI

Czysta rozkosz bycia rolnikiem

Autorzy książki: JOEL SALATIN
Pozycja, którą oddajemy w Państwa ręce jest podręcznikiem kształcenia w fachu bycia rolnikiem, instrukcją zdrowego, dobrego rolnictwa, które przynosi dochód proporcjonalny do swej wartości i rangi. Więc jeśli ktoś się dzisiaj zastanawia nad swoją przeszłością, Salatin pokazuje mu drogę i uczy co zrobić, Aby doświadczyć rozkoszy bycia szalonym i spełnionym rolnikiem. Teraz wystarczy tylko sięgnąć po Taniec na żyznej ziemi.  Jest to książka pełna zdrowego rozsądku, a kiedy trzeba, przychodzi z niezbędną mądrością, mówiąc: „Zapamiętajcie to sobie: jeśli coś źle pachnie i nie wygląda zachwycająco, z całą pewnością nie jest to dobre rolnictwo”.

Taniec na żyznej ziemi. Czysta rozkosz bycia rolnikiem

 

Po ukazaniu się „Wszystko co robię jest nielegalne. Relacje z frontu walki z żywnością” to kolejny tom trylogii pióra Joela Salatina, mistrza i propagatora rolnictwa regeneratywnego. Produkcja żywności w wydaniu Salatina to wyzwanie przed jakim stoi świat, zawładnięty – Polska nie jest żadnym wyjątkiem – przez potężny kompleks przemysłowo – żywnościowy, który swoje metody produkcji, a zwłaszcza jej nachalny marketing zapożyczył od przemysłu tytoniowego. Żywność przemysłowa wysoce przetworzona stała się używką produkowaną w celu zaspokojenia najprostszych instynktów i żądz.  Nie jest już jak dawniej cennym w składniki odżywcze pokarmem, który wiąże nas z ziemią, naturą, jej pięknem, światem ludzi i zwierząt, lecz bardziej „narkotykiem”. Zawód rolnika regeneratywnego jest więc swego rodzaju posłannictwem i powrotem do naturalnie zorientowanego unikalnego systemu żywnościowego oraz harmonii łączącej konsumentów ze społeczności lokalnej z florą i fauną.

 

 

W Tanću na żyznej ziemi Joel Salatin przedstawia nam swoje poletko, jawiące się niczym rajski ogród na ziemi. Pokazuje swą niegasnącą i żywiołową uwagę, jaką poświęca ziemi, wodzie, ptactwu, rybom, zwierzętom i innym szczegółom swego świata. Jego zdaniem zajmowanie się uprawą ziemi ma sens tylko wtedy, gdy się to po prostu kocha. Salatin nie ukrywa, że kocha wszystko, co się z tym wiąże – każdy rodzaj pracy na polu, nawet najmniejsze zadania farmerskie, każdy najdrobniejszy wybór i decyzję, jaką przyjdzie mu po drodze podjąć.

 

Ta jego uważność i dostrzeganie szczegółów czynią z uprawy ziemi nie zawód czy biznes, lecz sztukę. Ale strona ekonomiczna tego przedsięwzięcia jest dla niego równie ważna. Nie ma bowiem pracy bez dochodu i opłacalności, tyle że ta opłacalność jest właśnie uwarunkowana szczególną troskliwością i sentymentem, tak wobec ziemi, jak i ludzi, których ona żywi.

Dużą uwagę poświęca Salatin technicznym aspektom rolnictwa: kształtowaniu gospodarstwa, sposobom łączenia różnych jego części, zwłaszcza jej kompleksowość: wszystko jest ze sobą połączone, jedno wynika z drugiego, tworzy spójną całość elementów, które wspierają tę wspaniałą konstrukcję.

Dla kogoś, kto w rolnictwie widzi jedynie zabłocone gumiaki, odór gnojowicy, spracowane od trudu i brudu dłonie jest to model nieznany. Rolnictwo, proponowane przez Salatina, to zawód ciężki, lecz atrakcyjny i pełen rozkoszy. Dla niego rolnik, to dyrygent, który na instrumentach natury odgrywa symfonię smaków, uczuć, a przede wszystkim zdrowia i życia. To także choreograf, który kieruje baletem natury i dobrej, zdrowej żywności, bez której nie ma życia.

Salatin uświadamia nam, że bycie rolnikiem to powołanie, które wielu z nas posiada, lecz nie zdajemy sobie sprawy z jego rangi i znaczenia. To kunszt, który nadaje radość i sens pracy.. Na każdym kroku podkreśla, że produkcja żywności, hodowla to nie są traktory, kombajny, silosy, betonowe chlewy-bunkry, lecz gleba, woda, słońce,  uszlachetniające Ziemię, na której żyjemy, i bez których żyć się nie da.

Rolnictwo przemysłowe, oparte na wydajności, gigantomanii, sztucznych nawozach, na chemii i genetyce to ślepa uliczka, która je dehumanizuje, odbierając piękno radość, a nam, konsumentom zdrowie i w ostateczności życie. Alternatywą tego molocha jest właśnie rolnictwo regeneratywne, ekologiczne, które jest darem  natury idba o zaspokojenie potrzeb konsumenta, klienta, który chętnie zapłaci za porządnej jakości produkty a tym samym doceni trud i wysiłek włożony w ich produkcję.

Pozycja, którą oddajemy w Państwa ręce jest podręcznikiem kształcenia w fachu bycia rolnikiem, instrukcją zdrowego, dobrego rolnictwa, które przynosi dochód proporcjonalny do swej wartości i rangi. Więc jeśli ktoś się dzisiaj zastanawia nad swoją przeszłością, Salatin pokazuje mu drogę i uczy co zrobić, Aby doświadczyć rozkoszy bycia szalonym i spełnionym rolnikiem.

Teraz wystarczy tylko sięgnąć po Taniec na żyznej ziemi.

Jest to książka pełna zdrowego rozsądku, a kiedy trzeba, przychodzi z niezbędną mądrością, mówiąc: „Zapamiętajcie to sobie: jeśli coś źle pachnie i nie wygląda zachwycająco, z całą pewnością nie jest to dobre rolnictwo”.

 

 

Miłej lektury!

 

OPINIE I DYSKUSJA

{{ reviewsTotal }}{{ options.labels.singularReviewCountLabel }}
{{ reviewsTotal }}{{ options.labels.pluralReviewCountLabel }}
{{ options.labels.newReviewButton }}
{{ userData.canReview.message }}

[contact-form-7 id=”298″ title=”Contact form”]