JAK NIE ZOSTAĆ NIEWOLNIKIEM
WYWIAD udzielony International Man przez Douga Casey (2 X 2024)
International Man: Samozwańcze elity są wrogo nastawione do klasy średniej, która jest na najlepszej drodze do wyginięcia z powodu rosnącej inflacji i podatków. Wygląda na to, że chcieliby wdrożyć milszą i łagodniejszą wersję feudalizmu. Dlaczego?
Doug Casey: Klasa średnia pojawiła się wraz ze śmiercią feudalizmu, z początkiem Renesansu, Oświecenia i wreszcie Rewolucji Przemysłowej. W ostatnich czasach „klasa średnia” zyskała złą konotację. Lewicowcy chcą, by wszyscy wierzyli, że burżuazja jest pełna konsumpcyjnych wad. Są wyśmiewani za swą troskę o dobrobyt materialny i poprawę swego statusu. Elity czują się przez nich zagrożone. W przeciwieństwie do niższej klasy plebsu, zwykłych robotników, którzy nie oczekują od życia więcej.
Klasa średnia, to niegdyś była burżuazja – po prostu mieszkańca miasta. Począwszy od późnego średniowiecza, mieszkańcy miast byli stosunkowo niezależni, z własnymi rzemiosłami i biznesami. Życie w miastach wyrwało ich spod kontroli feudalnych elit wojowników.
Te miasta stały się ośrodkami intelektualnymi, w których rosnące bogactwo burżuazji – klasy średniej – dało im czas wolny potrzebny do rozwoju nauki, technologii, inżynierii, literatury, czy medycyny. Uniwersytety rozszerzyły ideę edukacji poza sferę teologii. Handel i wolność osobista przyciągały najzdolniejszych chłopów, którzy awansowali do klasy średniej. To miasta położyły kres feudalizmowi, systemowi, w którym człowiek rodził się w danej klasie i zawodzie, i miał tam pozostać na całe życie, zobowiązany przez swoich „wybranych” do płacenia podatków, czyli pieniędzy za ochronę. Powstanie burżuazji nie odpowiadało klasom rządzącym, które lubiły dominować nad społeczeństwem.
Kapitalizm rozwinął się wraz z bogaceniem się burżuazji. Reszta jest już dobrze znaną historią, należy jednak podkreślić, że stworzenie klasy średniej, kapitalizmu i wartości burżuazyjnych podniosło chłopów z ubóstwa i stworzyło dzisiejszy świat.
Ale zarówno wtedy, jak i teraz, pewien procent populacji chce kontrolować wszystkich innych. Ci, którzy udają się do Bilderbergu, na Światowe Forum Ekonomiczne do Davos, Council of the Foreign Relationship i tym podobne, uważają się za nowych elitarnych arystokratów, którzy powinni dominować nad innymi. Mimo iż większość z nich wywodzi się z klasy średniej, teraz, gdy już się „dorobili”, chcą piąć się po szczeblach kariery. Jeśli nawet nie chcą wyeliminować, to przynajmniej pragną wykastrować lub zdelegalizować pozostałą burżuazję.
Jaka jest więc ostateczna rozgrywka?
Myślę, że może to wyglądać jak w filmie Rollerball. Zapewnienie rozrywki plebsowi, podczas gdy elita, w postaci korporacyjnej arystokracji, kontroluje społeczeństwo.
International Man: Yuval Harari, wybitny członek Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) sugeruje, że elita powinna korzystać z uniwersalnego dochodu podstawowego, narkotyków i gier wideo, aby utrzymać „klasę bezużytecznych zjadaczy” w posłuszeństwie i zajętych sobą. Jakie to ma znaczenie w kontekście Feudalizmu 2.0?
Doug Casey: Harari jest paskudnym człowieczkiem, którego można nazwać nadwornym intelektualistą Światowego Forum Ekonomicznego. Jest tam, aby zapewnić intelektualną patynę członkom władzy, którzy są w zasadzie biznesmenami, politykami i osobistościami medialnymi. Nie są myślicielami ani nie interesują się ideami, lecz filistrami[1] zainteresowanymi pieniędzmi i władzą. Harari daje im intelektualne ramy do uzasadnienia ich działań i planów.
Jeśli chodzi o jego książki, sprowadzają się one do wielu ogólnych truizmów, oczywistych obserwacji, uzasadnień obecnych trendów i projekcji tego, jak świat będzie ewoluował. Jako autor i myśliciel jest kompetentny i inteligentny, ale rażąco przereklamowany. Swój sukces zawdzięcza promocji ze strony nowej arystokracji i jej popleczników. Ilustruje zalety bycia związanym z ludźmi władzy.
Harari przeszedł od bycia kolejnym profesorem college’u, mieszkającym ze swym mężem w Izraelu, do bycia znanym na całym świecie multimilionerem. Oczekuje, że „bezużyteczni zjadacze” będą utrzymywani na zasadzie utrzymania, dopóki nie wymrą. Nie jestem pewien, ile ma z tym wspólnego histeria Covid, a następnie szczepionka. Staje się całkiem jasne, że sam Covid był sztucznie skonstruowanym wariantem grypy, dotykającym głównie osoby bardzo stare, bardzo chore i bardzo otyłe. Szczepionka jest bezużyteczna w zapobieganiu Covidowi, ale spowodowała znaczny wzrost zachorowalności i śmiertelności wśród zdrowych biorców.
Czy była to próba oczyszczenia świata z bezużytecznych zjadaczy? Nie wiem. Ale w oparciu o to, co ludzie tacy jak Stalin, Hitler, Mao i Pol Pot – wśród wielu innych – zrobili w ostatnich latach, nie sądzę, aby było to wykluczone. Bez wątpienia nowa arystokracja chce umocnić się na swoim miejscu. Z pewnością nie lubią ocierać się o hoi polloi, gdy odwiedzają Wenecję, Machu Pichu i tym podobne.
International Man: Jak wizja WEF „nie będziesz nic posiadał i będziesz szczęśliwy” ma się do poprzedniego systemu feudalnego średniowiecznej Europy?
Doug Casey: Chłopi pańszczyźniani, w przeciwieństwie do niewolników, mieli pewne prawa; posiadali narzędzia i chaty.
Ale ich pozycja w społeczeństwie była stała, nie mogli się łatwo przemieszczać – raczej jak średniowieczna wersja dzisiejszego 15-minutowego miasta. Musieli uznawać swoich przełożonych i nie mówić niczego, co mogłoby stanowić wyzwanie – podobnie jak dzisiejsze coraz bardziej drakońskie ograniczenia wolności słowa.
Spodziewam się, że gigantyczna kwota długu w dzisiejszym społeczeństwie będzie środkiem do przekształcenia Amerykanów z klasy średniej w poddanych. Niższe klasy już teraz korzystają z zasiłków, produkując bardzo niewiele; wkrótce zostaną one zastąpione przez roboty.
Ci lepiej wykształceni tkwią w długach zaciągniętych na studia. Ale wszyscy są pochowani pod rosnącym zadłużeniem na kartach kredytowych, zadłużeniem samochodowym, długiem hipotecznym, a czasem nawet długiem podatkowym.
Jeśli ktoś osiągnie szczęśliwy zysk kapitałowy na giełdzie lub sprzedając swój dom, może wydać te pieniądze tylko po to, by przekonać się, że rząd chce 20%, 30% lub 40% zysku. Tak więc zysk, zamiast błogosławieństwem, staje się katastrofą w przebraniu.
Wiele osób jest dziś obciążonych długami, żyjąc od wypłaty do wypłaty. Ledwo sobie radzą, będąc pod ogromną presją, by pokryć koszty jedzenia i czynszu. Prawdopodobnie byliby skłonni przyjąć ofertę oferującą zasadniczo „trzy gorące i łóżeczko”, małe mieszkanie, internet i trochę dodatkowych pieniędzy na przesiadywanie w Starbucksie.
International Man: Jak widzisz rozwój Feudalizmu 2.0 w nadchodzących miesiącach i latach? Co zrobić, żeby przeciwstawić się temu trendowi?
Doug Casey: Okazją do działania jest kryzys. Dobrym odniesieniem są systemy oparte na pracach Karola Marksa.
W komunizmie, marksistowskim ideale, państwo jest właścicielem zarówno środków produkcji (fabryk, farm itp.), jak i dóbr konsumpcyjnych (domów, samochodów, a teoretycznie nawet i ubrań). Chiny z epoki Mao są najbliższym przypadkiem. Socjalizm to przystanek na drodze do komunizmu. Państwo jest właścicielem środków produkcji, jednakże jednostki nadal mogą posiadać dobra konsumpcyjne. Istnieje wiele krajów o socjalistycznych ideałach. Kuba jest prawdopodobnie najbliżej. Faszyzm zaś to system gospodarczy, w którym zarówno środki produkcji, jak i dobra konsumpcyjne są własnością prywatną, oba są w 100% kontrolowane przez państwo. Większość krajów na świecie jest faszystowska. Słowo to zostało ukute przez Mussoliniego; miał on na myśli opisanie połączenia państwa, korporacji i związków zawodowych. Niewiele osób wie, że to Marks ukuł słowo „kapitalizm”. Jest to system, w którym wszystko jest własnością prywatną i jest prywatnie kontrolowane. Nie ma krajów czysto komunistycznych, socjalistycznych, czy kapitalistycznych.
W feudalizmie pan jest właścicielem wszystkiego, ale nadaje lenna podwładnym. Arystokracja jest wspierana przez plebs poprzez podatki.
Feudalizm opiera się na plebsie świadczącym usługi i płacącym podatki panu w zamian za „ochronę” przed innymi panami.
A teraz kilka czystych spekulacji z mojej strony.
Większość rządów na świecie, w tym amerykański, jest w stanie ostatecznego bankructwa. Okażą się one niezdolne do wypełnienia swych podstawowych zobowiązań. W międzyczasie rośnie perspektywa wojen, secesji i przestępczości. Podejrzewam, że bogate korporacje i osoby fizyczne zastąpią większość tradycyjnych rządów. Rezultat ten można nazwać neofeudalizmem.
Przeciętny człowiek szuka kogoś lub czegoś, co go uratuje, przytuli i sprawi, że będzie mu lepiej, gdy nadejdą ciężkie czasy. Gdy rządy zbankrutują i staną się dysfunkcyjne, ich miejsce mogą zająć wypłacalne i potężne jednostki i korporacje. Dlatego, Harari i jego kumple chcą, aby plebs otrzymał gwarantowany roczny dochód, miejsce do życia i rozrywkę, dopóki „bezużyteczni zjadacze” nie znikną. Ale nie będzie tak dobrze, jak Harari sobie wyobraża. Świat będzie chaotyczny. Być może jesteśmy również na drodze do idiokracji, w której ludność jest ogłupiana, aby nie wpadała na niebezpieczne pomysły. Bez względu na to, jak sprawy się ułożą, myślę, że w najbliższym czasie czeka nas chaotyczna i niebezpieczna sytuacja.
Nie uważam głosowania za rozwiązanie. Niezależnie od różnic między Harrisem a Trumpem, sprowadza się ono do wyboru mniejszego zła, którym w tym przypadku z pewnością byłby Trump. Ale nawet gdybyśmy wybrali Misesa, Hayeka, Rona Paula czy Harry’ego Browne’a, obawiam się, że zmyłaby ich fala historii. W każdym razie twój głos tak naprawdę się nie liczy. A może powinienem powiedzieć, że liczy się tak bardzo, jak ziarnko piasku na plaży zbudowanej z setek milionów ziarenek piasku. Ale nawet wtedy, jak powiedział Stalin, nie liczy się to, kto głosuje. Liczy się to, kto liczy głosy.
Co można zrobić, aby oprzeć się naporowi ruchów, jakie nadejdą?
Będzie to droga ostro pod górę, ponieważ jeśli jesteś zorientowany wolnościowo, jesteś częścią niewielkiej mniejszości, która jest w sprzeczności z poglądami większości współobywateli, którzy zostali indoktrynowani przez lata nauki, mediów i rozrywki. W ich umysłach utrwaliły się kolektywistyczne ideały i slogany. Kiedy rozmawiają ze swoimi rówieśnikami, mają tendencję do wzajemnego wzmacniania swoich przekonań. W obecności tej grupy, posiadanie odmiennych przekonań może być niebezpieczne, podobnie jak niebezpieczne jest dla kury w stadzie posiadanie odmiennego upierzenia. Inne kury zadziobią ją na śmierć. Panujące idee są zwykle brutalnie egzekwowane.
Co więc można z tym uczynić?
Poza próbą zachowania osobistej integralności, niewiele można zrobić, aby cofnąć tsunami. Niewiele mógł zrobić kochający wolność Rosjanin w 1917 roku, kochający wolność Niemiec w 1933 roku czy kochający wolność Kubańczyk w 1959 roku. Albo kochający wolność Wenezuelczyk dzisiaj.
Najlepsze, co możesz zrobić, to spróbować ocalić siebie, swoją rodzinę i podobnie myślących przyjaciół. Zmiana społeczeństwa na lepsze jest bardzo trudna. Mam jednak nadzieję, że Milei z Argentyny udowodni, że się mylę.
International Man: Co konkretnego zrobić, gdy już pojawi się Feudalizm 2.0?
Doug Casey: Istnieją dwa rodzaje wolności: fizyczna i finansowa. Z fizycznego punktu widzenia ważne jest, aby nie być związanym w sposób, w jaki mógłbyś zostać poddanym. W związku z tym nie możesz dopuścić, aby cały twój dobytek znajdował się w jednym miejscu, gdzie może być łatwo kontrolowany przez władzę. Nie zachowuj się jak roślina. Zakorzenienie w jednym miejscu nie jest optymalną strategią przetrwania dla człowieka w trudnych czasach. Siły, które chcą przejąć władzę są zainteresowane kontrolowaniem innych ludzi. Najlepiej jest zatem być ruchomym celem, to znacznie utrudnia trafienie.
Jest to problem dla tych z nas, którzy uważają, że Stany Zjednoczone wciąż są krajem wolnym. Tak nie jest. Od dziesięcioleci ulegają one dewolucji. Przypuszczam, że w ciągu najbliższych kilku lat, być może począwszy od tych wyborów, Stany Zjednoczone będą coraz bardziej przypominać pozostałe 200 państw narodowych, które pokrywają powierzchnię globu jak choroba skóry.
Najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest internacjonalizacja i upewnienie się, że wszystkie twoje aktywa nie znajdują się w jednej bailiwick[2], pod kontrolą jednego rządu.
Z finansowego punktu widzenia daje to swobodę podróżowania i przemieszczania się, zwłaszcza w obliczu nadchodzących kontroli walutowych i CBDC. Korzystaj ze złota i Bitcoina. Powinieneś już mieć dobre zapasy obu. Jeśli tak nie jest, nie jest jeszcze za późno, aby zacząć gromadzić i przenosić do nich aktywa.
© 2024 Phyle1 LLC , PO Box 11, Wicomico Church, VA 22579, Stany Zjednoczone
Kontakt | Zastrzeżenia i ujawnienia | Prywatność
Ujawnienie: Otrzymujemy prowizje za zakupy dokonane za pośrednictwem linków w tym poście.
P.S. Polska – mamy doświadczenie z komuny, jesteśmy odporniejsi na kolejne próby zniewolenia. Co ma swoje dobre i złe strony, bo jednak socjalizm mamy w krwi, a poza tym nasz ideał patriotyzmu każe nam raczej zginąć w obronie ojczystej ziemi niż zmienić na jakiś czas ojczyznę. Sam pomysł wdrażania Planu Bo jest uważany za niemoralny. Źle pojęte bohaterstwo, mimo wielu doświadczeń historii wciąż jest wyżej niż próba ratowania siebie, rodziny, majątku po to, by z właściwą chwilą powrócić i odbudować to co zostało zniszczone. Tłumne powroty z emigracji, obserwowane w ostatnich latach pozwalają mieć nadzieję, że ta hierarchia wartości ulega modyfikacji. Dodatkowym elementem są ruchy prepersów, które uczą zachowania w trudnych czasach; jak przeżyć.
Z drugiej strony mamy otwieranie granic dla imigracji z Afryki i Azji, co jest właśnie elementem polityki Feudalizm 2.0. Ktoś musi przecież te elity utrzymać. Do tego czasu my ich wszystkich będziemy utrzymywać.
[1] Filister to człowiek o ograniczonych zainteresowaniach, nieotwarty na nowe idee, ignorant w sferze sztuki, kultury czy nauki. Jest to określenie pejoratywne, opisujące ludzi preferujących życie proste i pozbawione głębszych refleksji.
[2] Bailiwick odnosi się do obszaru, jurysdykcji lub kompetencji, nad którym dana osoba lub instytucja mają władzę; odnosi się to szczególnie do sędziów, prokuratorów lub innych funkcjonariuszy służb publicznych.